Małgorzata Trzpil
Mój tygrysek lubi najbardziej chrupki i wygłupki!
Nie jeden tygrysek, a aż tygryski dwa, które ochoczo poznają świat.
Od samego rana słychać śmiechy, okrzyki radosne i bardzo doniosłe.
Dostarczają rodzicom mnóstwo atrakcji, a czasem doprowadzają do frustracji.
Codziennie nasze dzieci kochane zaskakują nas pomysłowym planem.
- tata rano wstać nie może, wsadzę mu pulchny paluszek do oka, to na pewno pomoże
- w moim pokoju takie ponure ściany, zrobię "oko, oko" taki malunek będzie doceniany...
Kochające rodzeństwo, wspólne figle, psoty i wesołe minki to wielka radość naszej rodzinki!